Lalki z getta

„Lalki z getta” Evy Weaver czytałam po raz drugi i ponownie odłożyłam ją z żalem i łzami w oczach. I niesamowitą wdzięcznością za książki, które poruszają czułe struny duszy.

Jest to fikcyjna opowieść o Mice, żydowskim chłopcu, który w okropnościach warszawskiego getta próbuje ocalić swoje człowieczeństwo i przynieść radość tym, którym nie pozostało już nic. Na początku wojny odziedziczył on, po swoim ukochanym dziadku zastrzelonym przez Niemców, elegancki, obszerny płaszcz oraz kilka pacynek. Odtąd wciąż powiększająca się kolekcja lalek oraz zdolności teatralne Miki pozwolą mu przetrwać straszny czas wojny i choć na chwilę pomóc jemu i innym zapomnieć o okrutnej rzeczywistości. A przepastny, pełen sekretnych schowków i kieszeni płaszcz, będzie skrywał niejedną tajemnicę.

Drugim bohaterem powieści jest Max, niemiecki żołnierz, którego losy niespodziewanie skrzyżowały się z losem Miki a jedna z pacynek chłopca będzie mu towarzyszyć w syberyjskim łagrze i w długiej drodze powrotnej do domu.

Piękna, mądra, wstrząsająca, głęboko ludzka książka. Bardzo polecam ❤

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *