Rozmowy z Bogiem

„Rozmowy z Bogiem” to książka dziwna. Nie dość, że według autora Neale Donalda Walscha odpowiedzi na pytania przez niego stawiane udzielał sam Bóg, to jeszcze kierował jego ręką podczas samego procesu pisania.

Księgą objawioną i żywym słowem Boga z pewnością ta książka nie jest…Ale jako pozycja z rozważaniami filozoficzno-metafizycznymi stanowi pewną wartość, choć dużo w niej logicznych nieścisłości, moralnego zagubienia, eklektyzmu systemów wierzeń różnych religii. Wszystko jest względne, nie ma dobra i zła, każdy z nas jest bogiem i decyduje o swoim życiu i tu i w kolejnych wcieleniach…Celem życia jest doświadczanie siebie, które ma prowadzić człowieka do samopoznania a poprzez nasze samopoznanie Bóg poznaje samego siebie. Celem każdej duszy jest rozwój i stwarzanie siebie na nowo a dokładniej odkrywanie i docieranie do tego, co już wiemy i co już w nas jest ale czego nie pamiętamy i co mamy poznać poprzez doświadczenie. Dość to zagmatwane…

Na pewno można coś z tej książki wynieść, chociażby przesłanie, że Bóg nie jest taki jak Go sobie wyobrażamy i nie da się zaszufladkować, zamknąć w takiej czy innej formie, zdefiniować. Jest zdecydowanie inny niż próbujemy Go sobie wyobrazić. Ale ogólnie i treść i zawiłe wywody czynią z „Rozmów z Bogiem” nieco nużącą, choć miejscami, przyznaję, i inspirującą, lekturę. Polecam tylko tym, którzy potrafią sami wyciągać wnioski i krytycznie czytać 😊 I tym, którzy chcą spojrzeć z nieco innej perspektywy na otaczające nas sprawy.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *